Długodystansowa sztafeta przez Afrykę – spotkań z podróżnikami ciąg dalszy

afrykanowaka-logoNo i stało się. Doświadczyliśmy kolejnego inspirującego spotkania z osobami dla których podróżowanie stało się siłą napędową życia. Tym razem mieliśmy niewątpliwą przyjemność poznać Piotra Sudoła, pomysłodawcę bodajże najważniejszego w ostatnich latach wydarzenia podróżniczego, mianowicie projektu „Afryka Nowaka”. Ten zapalony rowerzysta i podróżnik zafascynowany postacią naszego wciąż niedocenianego bohatera samotnych podróży po Afryce – Kazimierza Nowaka – postanowił zorganizować ponad dwuletnią wyprawę po Afryce w formie sztafety podzielonej na 24 etapy. Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o niesamowitych podróżach Kazimierza Nowaka polecamy książkę „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”, która doczekała się już chyba VI edycji. W latach 1931-1936 jako pierwszy człowiek na świecie przebył samotnie kontynent afrykański z północy na południe i z powrotem (40 tys. km pieszo, rowerem, konno oraz czółnem). Można sobie wyobrazić na jakie niewyobrażalne trudy naraził się Pan Kazimierz. A przecież podróżował samotnie nie dysponując specjalistycznym sprzętem podróżniczym jaki jest teraz ogólnie dostępny!
To czego dokonał Kazimierz Nowak stało się inspiracją do niesamowitego pomysłu „Afryka Nowaka”, który wystartował w listopadzie 2009 roku. Główna zasada polega na tym by możliwie jak najwierniej powtórzyć trasę, którą przebył Kazimierz Nowak. Cała trasa została podzielona na etapy pokonywane w formie sztafety. Uczestnicy przemieszczają się tak jak Kazimierz Nowak – głównie na rowerach, a na niektórych etapach pieszo (ekspedycja na Ruwenzori we wschodnim Kongu), konno (w Namibii), pieszo (w Demokratycznej Republice Kongo), czółnem (rzeką Kassai i Kongo) oraz na wielbłądach (Sahara w drodze powrotnej). Piotr był liderem pierwszego etapu i wielu kolejnych.
Spędziliśmy wiele godzin na dyskusjach o tym jak niesamowite przygody i zdarzenia wiązały się z pokonywaniem Czarnego Lądu. Szczególnie inspirujące stały się opowieści z etapu dotyczącego Angoli. Piotr jest chłopakiem o otwartym umyśle, który nie tylko stara się pokonać własne ograniczenia i trudności bardzo wymagającego środowiska afrykańskiej przyrody, ale też poznawać jak najwięcej faktów o miejscach, które pokonuje. Stąd jego doskonała wiedza nie tylko o historii Kazimierza Nowaka, ale też różnych aspektach afrykańskiej kultury i historii krajów Czarnego Lądu. Inspirujące…!
Piotrze, życzymy Ci samych sukcesów w tym niesamowitym projekcie i szczęśliwego finału, który zbliża się już wielkimi krokami. Dla tych zaś, którzy chcą w jakiś sposób wziąć udział w projekcie „Afryka Nowaka” mamy dobrą wiadomość. Ostatni etap, który rozpocznie się prawdopodobnie w grudniu i prowadzić będzie przez piaszczyste tereny pustyni (Niger, Algieria?) będzie miał charakter otwarty. Oznacza to ni mniej ni więcej tylko to, że każdy kto dysponuje odpowiednim sprzętem i zapałem może wziąć w nim udział! Chętnych zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z organizatorami poprzez stronę „Afryki Nowaka.

Leave a Reply